AKTUALNOŚCI  KLUB  WZORCE RAS   HISTORIA RAS REPRODUKTORY  SZCZENIĘTA   PLANOWANE MIOTY

 

   HODOWLE  CHAMPIONY  ZDROWIE  WYSTAWA  GALERIA  UŻYTKOWOŚĆ   LINKI  KONTAKT

 

Międzynarodowy Konkurs ZH ( Zkoušky honičů ) - Střibrná Skalice 10-11.11.2007

Jeszcze nie ochłonąłem z wrażeń, jakich dostarczył mi konkurs BZH ( Barvářské zkoušky honičů ) w Střibrnej Skalice 14.10.2007 ( relacja z tego konkursu i wyniki są zamieszczone na stronie Klubu) a już czekała mnie nowa, wielka przygoda w tym samym miejscu. Basset houndy z wielkim spokojem obserwowały moje coraz bardziej nerwowe przygotowania do wyjazdu. Bassety zachowywały się spokojne, ale ja niestety nie, bo ten wyjazd do Střibrnej Skalicy był inny od poprzedniego. Czekało nas uczestnictwo w konkursie ZH (Zkoušky honičů), na którym ocenia się wszechstronność psa gończego i jego przygotowanie do wykonywania polowania.
W konkursie ZH wykorzystuje się psy gończe zgodnie z ich naturą i powołaniem, czyli sprawdzane i oceniane są cechy wspólne dla tej grupy psów: znalezienie ciepłego tropu zwierza, pościg za zwierzyną i GŁOSZENIE JEJ. W pierwszym dniu konkursu psy gończe wykonują gony podczas polowania na dziko żyjącej zwierzynie. Pracujące w miocie psy oceniane są przez sędziów. Podczas gonu oceniane są wiatr ( nos ), głos ( hledánie ), donośność, umiejętność trzymania tropu gonionego zwierza oraz „ szybkość poprawiania tropu ” ( hlasistost ), naganianie zająca, lisa lub dzika, zwierzyny płowej ( naháněni zajic, liška nemo divočáka, vysoká zwèř ), wytrwałość gonu ( vytrvalost ), orientacja ( orientace ), oraz posłuszeństwo i karność ( poslušnost ). Do konkurencji, które podałem ( nos, hledánie, hlasistost, naháněni, vytrvalost, orientace, poslušnost ) starałem się dostosować polskie odpowiedniki nazw konkurencji, jakich używa się w naszym „ Regulaminie prób i konkursów pracy psów myśliwskich ” przy próbach i konkursach pracy psów gończych . Pomimo tych zbieżności w ocenie konkurencji samego gonu czeski konkurs ZH a polski konkurs pracy psów gończych znacznie różnią się od siebie.
 Jakie są różnice ? W Polsce obiektem gonu na próbach może być zając, albo lis, zaś na konkursach wyłącznie zając. W Czechach obiektem gonu może być zając, lis, dzik i zwierzyna płowa. W Polsce ocenia się tylko sam gon, zaś w Czechach oprócz oceny samego gonu, ocenia się takie konkurencje jak: prowadzenie psa na rzemieniu ( voděni na řemeni ), odłożenie ( odloženi ), zachowanie się psa na stanowisku ( chodni na stanovišti ), zachowanie się psa po strzale ( chováni po výstřelu ) , tropienie po farbie, ochota do pracy psa na dziku. Ostatnią konkurencje – ochota do pracy psa na dziku ( ochota k práci na černou zvěř ) dzięki podobnej sytuacji ( protesty „ zielonych ” ), jaką mieliśmy w Polsce z norą, nie wykonuje się w zagrodzie dziczej a na dziku zamkniętym w ustawionej w lesie  „ obórce ” ( ogrodzenie  z palisady o wymiarach 3 m x 3 m ). Czeski konkurs ZH ( Zkoušky honičů ) jest jakby połączeniem polskich konkursów: pracy psów gończych, dzikarzy i konkursu tropowców.
Jaka jest jednak zasadnicza różnica, jaką ja zauważyłem ? Pierwszy dzień konkursu (gony), odbywa się podczas wykonywania zbiorowego polowania. Cały miot obstawiają z trzech stron myśliwi. Przewodnicy z psami ( czeski regulamin dopuszcza maksymalnie 6 psów do udziału w gonie ) rozstawieni są na czwartym boku, co sto metrów a pomiędzy nimi ustawia się naganiaczy. Pracę psów obserwuje i ocenia czterech sędziów. Nad wszystkim czuwa SĘDZIA GŁÓWNY, który jest kluczową postacią podczas konkursu (polowania ). Od  jego decyzji zależy bezpieczeństwo i sprawność przeprowadzania gonów. On decyduje o przywołaniu psów do przewodników z gonu, wyrównaniu szyku nagonki i przewodników, o wejściu z psami w następny miot, o oddaniu strzału do zwierzyny przez przewodnika psa.
Przewodnicy spuszczają psy z uwięzi, gończe idą daleko w miot ( psy muszą pracować w odległości minimum 100 metrów od przewodnika ) i rozpoczyna się „ wielki spektakl ”.  Ledwie upłynie minuta lub dwie a zaczyna się ten wspaniały „ koncert ”, czyli gończych „ granie ”. Doświadczony gończarz zna każdy dźwięk i ton „ muzyki ” dochodzącej z kniei. Gończe, pod wpływem narastających w nich emocji, zmieniają częstotliwość i modulacje głosu, opowiadają, co dzieje się w danym momencie w łowisku. Dzięki tym opowiadaniom wiemy, czy gończy jest w fazie doławiania, w prawdziwym gonie, czy gonie na oko. Wiemy też dokładnie, który pies ( lub psy ) jest ( są ) obecnie w gonie.
Padają pierwsze strzały. Nie tylko myśliwi strzelają, lecz za zezwoleniem sędziego głównego, strzelają też ci przewodnicy psów, którzy posiadają broń. Oni zresztą mają najwięcej okazji do oddania strzału, ponieważ są w samym centrum toczącej się akcji a ich psy instynktownie naganiają w gonie zwierzynę w kierunku swoich przewodników.
Gończe samorzutnie zaczynają tworzyć pary, sfory i złaje. Z młodnika słychać, jak zaczyna doławiać styryjski gończy szorstkowłosy. Gdy głoszenie zwiększa swoją częstotliwość i zaczyna się przemieszczać, to znak, że zwierz został podniesiony, uchodzi zostawiając ciepły trop a w ślad za nim goni kopytem gończy. Po pewnym czasie z tego samego kierunku słychać już dwa różne głosy. Nogi zaczynają mi się trząść z emocji, bo tubalne granie, które słyszę to głos mojego basset hounda. Na dukcie pojawia się dzik, przewodnik styryjskiego gończego szorstkowłosego składa się do strzału i jest pierwszy w tym dniu dzik na rozkładzie.
Gony trwają od świtu do zmierzchu ( w Střibrnej Skalice trwały 5 godzin ). W przerwie pomiędzy gonami oceniane są przez sędziów konkurencje: zachowanie się psa na stanowisku ( chováni na stanovišti ), zachowanie się psa po strzale ( chováni po výstřelu ), oraz prowadzenie psa na rzemieniu ( voděni na řemeni ). Pierwsze dwie konkurencje wykonuje się podobnie jak w Polsce na konkursie pracy jamników wszechstronnych. Pies zostaje przy przewodniku w pozycji „ waruj ” lub „ siad ”. Przewodników z psami ustawia się na zewnętrznej ścianie lasu w odległości około 50 metrów od siebie. W linii przewodników z psami przechodzi w miocie głośna naganka a myśliwi w tym czasie oddają kilkanaście strzałów. W Czechach pies pozostaje przy przewodniku luzem lub na uwięzi. Sposób pozostawania psa ma wpływ na ocenę ( luzem – max 16 punktów., na uwięzi max 8 punktów. ). Konkurencje prowadzenie psa na rzemieniu ( voděni na řemeni ) wykonuje się na rzemieniu przewieszonym przez ramię. Przewodnik trzyma ręce z tyłu, albo w rękach trzyma broń. Przewodnik wchodzi w las z psem, omija wraz z gończym z prawej i lewej strony pnie drzew, robi zwroty o 180 stopni, zmienia tempo marszu.
Co jeszcze mógłbym dodać do mojej relacji z pierwszego dnia konkursu ? Może kilka słów o pogodzie, o której wolałbym dziś nie wspominać. Z nieba leciał na nas podczas całego dnia deszcz, śnieg, lub deszcz ze śniegiem. Na mnie po godzinie gonów, po przejściu  paru kilometrów przez gęste młodniki i zarośla, nie została nawet „ sucha nitka ”. Jedyną rzeczą, jaka nie była na mnie mokra, był gwizdek sygnalizacyjny. Do tego jak dodamy silny i przenikliwy do „ szpiku kości ” wiatr, to będziemy mieli pełny obraz warunków, w jakich odbywał się konkurs. Całe szczęście, że na myśliwych i przewodników psów, po konkurencjach odbywających się w tych spartańskich warunkach, czekała w Střibrnej Skalice ciepła myśliwska chata, w której serwowano czosnkową polewkę, gulasz, myśliwskie nalewki, czeskie piwo a to wszystko podawano przy akompaniamencie swojskiej muzyki wykonywanej przez zespół  „Rybařenka ” w składzie: trąbka, akordeon, kontrabas, perkusja, plus wokal. Pierwszy dzień konkursu zakończył się uroczystym pokotem, w którym uczestniczyli myśliwi i przewodnicy psów.
Gruba warstwa śniegu leżąca na drogach, polach i w lasach, mróz - zima w pełni - takie  były realia drugiego dnia konkursu psów gończych. Jadąc rano na konkurs krętymi, wąskimi, górskimi drogami, szybko przekonałem się, że jazda w tych warunkach to nie żarty. Na pierwszym parokilometrowym podjeździe pod górę koła mojego samochodu zaczęły kręcić się w miejscu na śliskim podłożu. Dopiero założenie łańcuchów umożliwiło mi dojazd na konkurs. Zimowe warunki nie przeszkodziły jednak w pracy psów w konkurencjach:  odłożenie ( odloženi ), ochota do pracy na dziku ( ochota k práci na černou zvěř ), tropienie po farbie ( dosled černé a vysoké zvěř na uměle založené šlapané a současně pobarvené stopě ).
Odłożenie ( opis na stronie Klubu ) w Czechach wykonujemy pozostawiając psa w wyznaczonym przez sędziów miejscu, albo luzem ( max ilość punktów 16 ), albo przywiązanego na otoku ( max ilość punktów 8 ). Pies musi przez cały czas trwania konkurencji pozostawać w pozycji „ waruj ” lub „ siad ”. Gdy przewodnik odejdzie na odległość 100 m od pozostawionego w odłożeniu psa i ukryje się, po 5 minutach pada strzał ( pies nie może na niego nerwowo zareagować ), po strzale 5 minut oczekiwania i sędzia daje znać do powrotu do psa.
Ochota do pracy na dziku. W tej konkurencji spuszcza się psa ze smyczy w odległości 30 m od „ obórki ”, w której przebywa żywy dzik. Pies musi samodzielnie dojść w ciągu 2 minut do „ obórki ” i przez 5 minut z bliskiej odległości oszczekiwać dzika. Na znak sędziów odwołuje się psa. Za brak zainteresowania psa dzikiem, zachęcanie przewodnika do podejścia psa do „ obórki ”, bojaźliwość psa przed dzikiem, oszczekiwanie z przerwami lub krótsze niż 5 minut, sędziowie obniżają ocenę.
 Tropienie po farbie. Konkurencja ta jest podobna do polskiego konkursu tropowców. Ścieżkę tropową, która ma 650 m, dwa łoża, od których kierunek może się zmienić 45 do 50 stopni w lewo lub prawo, wykonuje się 0,3 litra farby. Na końcu ścieżki leży tusza dzika o wadze powyżej 50 kg. Pies może dojść do tuszy do końca na otoku ( vodič ), lub pracować od drugiego łoża samodzielnie jako oszczekiwacz ( hlasič ), oznajmiacz ( oznamovač ). Przypomnę ( strona Klubu ), że w Czechach dojście psa do końca na otoku nie oznacza takiego samego wykonania tej konkurencji, jak wykonuje się ją w Polsce.
Ostatni pies zakończył swoją pracę na ścieżce tropowej. Sędziowie, przewodnicy i psy udają się do myśliwskiej chaty w Střibrnej Skalice. W myśliwskiej chacie po biesiadzie w trakcie uroczystego zakończenia przewodnicy otrzymali: puchary, dyplomy, legitymacje wydaną przez Českomoravsku Myslivecku Jednotu , legitymacja ta ( POTVRZENÍ o solženi zakoušky psa z výkonu ) upoważnia w Czechach do wykonywania z psem polowania i Titul Diviačara ( Tytuł Dzikarza ). Jest to bardzo prestiżowy tytuł, który można zdobyć na ZH.  Przewodnicy psów, nawet gdy ich pies podejmuje gon za drobną zwierzyną ( zając, lis, max ilość punktów 12 ), idą dalej w miot, oczekując gonu na dziku ( max ilość punktow 20 )

 Na zakończenie mojej relacji dla tych Czytelników, którzy chcieliby uczestniczyć w ZH ( Zkoušky honičů ), udzielę paru praktycznych porad. Jadąc do Czech późną jesienią nie zapomnijmy wziąć ze sobą łańcuchów na koła i kamizelki odblaskowej. Od łańcuchów, gdy spadnie śnieg w górzystym terenie, może zależeć, czy dojedziemy na konkurs a kamizelka odblaskowa nie jest tylko obowiązkowa w samochodzie, ale także podczas wejścia z psem w miot. Pakując się nie zapomnijmy o oryginale rodowodu ( w rodowód wpisywane są tytuły, stopień dyplomu i ilość punktów, jaką uzyskał pies ), o paszporcie dla zwierząt domowych ( ważne szczepienia, profilaktyka echinokozy i badania kliniczne ) i o dokładnym przestudiowaniu czeskiego regulaminu ( „ PES a LOV ” ).
Na koniec najważniejsza rada, poprawmy kondycje psa i swoją, bo daje Czytelnikom słowo, że na dwudniowym konkursie ZH, będzie ona poddana ciężkiej próbie.

                                                                                                                                                          Wojciech Stan

Przed pierwszym dniem konkursu

Rozpoczęcie pierwszego dnia konkursu

Przed gonem

Myśliwska biesiada po gonach.

Koncert w myśliwskiej chacie zespołu „Rybařenka ”

Uroczysty pokot z udziałem myśliwych i przewodników psów.

Drugi dzień konkursu." Obórka ". Konkurencja - ochota do pracy na dziku.

Praca na farbie.

Praca BAJKI na ścieżce tropowej. Przy tuszy dzika.

Uroczyste zakończenie konkursu ZH

  © Basset CLub - STB2012